„Wciąganie kokainy spowodowało, że mój nos się zapadł”: Ostrzeżenie, gdy kobieta ujawnia wstrząsające zdjęcia szkód, jakie wyrządził ten narkotyk

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Pewna kobieta wydała surowe ostrzeżenie po tym, jak wciągnęła tak dużo kokainy, że zapadł jej się nos.
Kelly Kozyra została z „wielką dziurą” w twarzy, gdy uzależniła się od narkotyku imprezowego po wieczorze spędzonym ze znajomymi w 2017 roku.
38-latka odkryła, że zaczęła regularnie zażywać ten narkotyk klasy A — przestała jeść, spać i w końcu była zmuszona rzucić pracę, aby kontynuować nałóg.
Pani Kozyra, mieszkanka Chicago ( Illinois , USA), twierdzi, że zaczęła krwawić z nozdrzy, a nawet „wydmuchiwała kawałki skóry”.
Była jednak przekonana, że uraz jest niegroźny i zagoi się sam.
Mimo niepokojących objawów, nadal wciągała kokainę, wydając na to oszałamiającą sumę 80 000 dolarów (63 276 funtów) w ciągu zaledwie półtora roku.
Ostatecznie narkotyki zniszczyły jej nos, a w przegrodzie nosowej utworzyła się duża dziura, zmieniając kształt nosa.
Pani Kozyra porównała wygląd swojego nosa do nosa byłej gwiazdy EastEnders , Danielli Westbrook, u której długotrwałe uzależnienie od narkotyków doprowadziło do podobnych problemów z nosem.
Kelly Kozyra została z wielką dziurą w twarzy, gdy uzależniła się od narkotyku imprezowego po wieczorze spędzonym ze znajomymi w 2017 r. (na zdjęciu po lewej przed uzależnieniem i tuż po)
Pani Kozyra, na zdjęciu ze swoim zmarłym mężem Davidem Krabbem, 34 lata, wydała 80 000 dolarów w ciągu 19 miesięcy na narkotyk imprezowy
Po interwencjach ze strony przyjaciół i rodziny Kelly postanowiła zacząć żyć trzeźwo w 2021 roku i od tego czasu przeszła 15 operacji, które pomogły jej zrekonstruować uszkodzony nos.
Pani Kozyra, która planuje zostać terapeutką w zakresie uzależnień, ma nadzieję, że jej historia zainspiruje innych użytkowników zmagających się z uzależnieniem.
„Nie sądziłam, że robię aż tyle, ale to było cholernie dużo” – powiedziała. „Po trzech miesiącach prawie codziennego stosowania zaczęłam krwawić z nosa i wyrzucać kawałki skóry.
Zauważyłem, że przegroda nosowa jest w złym stanie, ale pomyślałem, że sama się zagoi, więc nadal ciągnąłem nosem.
'Przegroda nosowa całkowicie się pogorszyła. Potem na zewnątrz twarzy zrobił mi się otwór, który urósł do rozmiarów dziesięciocentówki.
W końcu musiałem wsadzić sobie mały palec do nosa, żeby utrzymać tam całą kokainę i nie wypaść mi przez nos.
„Mój nos wyglądał podobnie do nosa Danielli Westbrook. Miałam szczęście, że to było podczas Covid i wszyscy nosili maski, więc nikt nie mógł zobaczyć mojej twarzy.
„Ciągle mówiłam ludziom, że mam zapalenie zatok i kłamałam, żeby to przetrwać. Byłam przerażona tym, jak to wyglądało.
Pani Kozyra przeszła od tego czasu 15 operacji rekonstrukcyjnych, które miały pomóc jej przywrócić nos. Jedna z nich polegała na przesunięciu skóry z czoła, aby stworzyć nowy czubek, i pobraniu tętnicy z ramienia, aby odbudować dopływ krwi z policzka do nosa (na zdjęciu)
Pani Kozyra, która planuje zostać doradcą ds. uzależnień, ma nadzieję, że jej historia zainspiruje innych użytkowników zmagających się z uzależnieniem (na zdjęciu po operacji)
„Kokaina zniszczyła wszystko w moim życiu, łącznie z moim nosem”.
Istnieje kilka powodów, dla których kokaina może spowodować zapadnięcie się nosa.
Według informacji z brytyjskich ośrodków leczenia uzależnień , ponieważ lek ten zmniejsza przepływ krwi do tkanek nosa, z czasem tkanki te zostają pozbawione tlenu i składników odżywczych, co prowadzi do martwicy — obumarcia tkanek.
Kokaina sama w sobie jest toksyczna, a powtarzająca się ekspozycja nie tylko podrażnia nos, ale także powoduje uszkodzenia komórek i obumieranie tkanek.
Lek ten często rozcieńcza się także innymi substancjami, np. talkiem i innymi lekami, które mogą nasilać uszkodzenia nosa.
Jedna z operacji, jaką przeszła pani Kozyra, polegała na przesunięciu skóry z czoła w celu stworzenia nowego czubka.
Chirurdzy usunęli również tętnicę z jej ręki, aby odbudować dopływ krwi od policzka do nosa.
Powiedziała: „Teraz wygląda jak nos. Całe to doświadczenie nauczyło mnie tak wiele. Teraz żyję z dnia na dzień, tak uczymy się żyć w ramach programu.
„Nie mam żadnych planów nawrotu lub zażywania. Myślę, że bycie otwartym na ten temat pomaga mi i innym ludziom. Im więcej rozmawiamy o zażywaniu narkotyków, tym mniej jest to stygmatyzowane”.
Daily Mail